Staraj się, ale nie bezwzględnie.

Malarz w pracy.rys. grafika wygenerowana dzięki inspiracjom Gustava Dore.

Motto

Robiąc jakąś rzecz, ludzie z rygorem skupiają się na kolejności działań bardziej niż na radości z dokonań. Fiasko porażki przykrywa wtedy ich skrupulatność.

Zwycięzca nie musi się tłumaczyć. Liczy się wygrana albo porażka. Reszta staje się drugorzędna, a reputacja pozostaje niezahwiana jeśli zamierzone cele zostają osiągnięte.

Laury wieńczą szczęśliwe zakończenie, nawet jeśli mogłyby mu przeczyć po drodze popełnione błędy.

Przestać dopinać na ostatni guzik kiedy wymaga tego osiągnięcie celu - to sztuka.

Komentarz

Jestem perfekcjonistą. Mam nadzieję, że można to zauważyć (chociażby po wyglądzie tej strony internetowej). To motto jest więc dla mnie szczególnie ważne, bo przypomina o istocie rzeczy - czy ktoś słyszał o tych wielkich dokonaniach, które dopiero mają się wydarzyć? Nie? To może o jakichś mniejszych zamierzonych celach? Nic dziwnego, bo dokonanie z natury słowa to coś już zrobionego.

No dobrze, to może o działaniach w trakcie? O zamierzeniach? O nieskończonym procesie pomocy Czerwonego Krzyża albo o całorocznych pracach Szlachetnej Paczki? Możemy te akcje wspierać przecież co miesiąc. Ludzie w tych organizacjach pracują każdego dnia, ale to co się przebija do naszych wyobraźni to efekt, podsumowanie, finał. Dlatego tak ważne jest stawianie celów i komunikowanie ich osiągnięcia. Perfekcyjność czasu dostawy nie będzie się liczyć, jeśli paczka w ogóle nie dotrze do odbiorcy (lepiej późno niż wcale).

Nawet jeśli od miesięcy tłumaczę motta Gracjana, to nie będzie widać efektu dopóki działania się nie zakończą. Najlepiej spektakularnie. Na przykład wydaniem ich w postaci książki i urządzeniem tygodniowej imprezy.

Dziś modne jest informowanie o każdym kroku na social media. Krok do przodu jest prawie równoważny z przejściem przez metę. To daje wrażenie ciągłego postępu, który nie wiadomo co tak naprawdę ma przynieść i dokąd zmierza. Liczenie, analiza i inne instrumenty do upewniania się przed dokonaniem czegokolwiek mogą doprowadzić do porzucenia wcześniej ustalonego celu.

Słyszeliście historię o Tomaszu Edisonie i „jego” żarówce? Przecież inni naukowcy przed nim eksperymentowali z pomysłem a sir Joseph Swan (i Swan Electric Light Company) nawet produkował żarówki. Najwięcej miejsca w podręcznikach do historii zajmuje jednak zdjęcie Edisona. To pewnie z powodu liczby 2774 prób stworzenia efektywnej żarówki, które się nie powiodły. Pomijam niuanse historyczne i patentowe, żeby zakończyć puentą:

Osiągnij cel a nie będziesz musiał/a gadać z chwilę o jego osiąganiu.

Oryginał:

Atención a que le salgan bien las cosas. Algunos ponen más la mira en el rigor de la dirección que en la felicidad del conseguir intento, pero más prepondera siempre el descrédito de la infelicidad que el abono de la diligencia. El que vence no necessita de dar satisfaciones. No perciben los más la puntualidad de las circunstancias, sino los buenos o los ruines sucesos; y assí, nunca se pierde reputación quando se consigue el intento. Todo lo dora un buen fin, aunque lo desmientan los desaciertos de los medios. Que es arte ir contra el arte quando no se puede de otro modo conseguir la dicha del salir bien.

Inne wersje

Możesz też sprawdzić motto w wersji (w kolejności czasu wydania):